KSW 23: wywiad z Mateuszem Gamrotem!
Prezentujemy materiał nadesłany przez organiację KSW. Jest to wywiad z Mateuszem Gamrotem.
Zobaczcie co mówi o swoich treningach, podpisaniu umowy z KSW, najbliższej walce i przeciwniku, Mateuszu Zawadzkim, z którym zmierzy się na najbliższej gali KSW 23, zaplanowanej na 8 czerwca 2013.

Cześć Mateusz. Na samym początku zapytam, jak zdrowie? Jakieś kontuzje, urazy?
Ze zdrowiem bardzo dobrze. Czuję się rewelacyjnie. Wytrzymałość idzie końska. Na szczęście nie dokuczają mi żadne kontuzje i urazy.
Do walki z Mateuszem Zawadzkim przygotowujesz się głównie w Ankos Zapasy Poznań pod okiem Andrzeja Kościelskiego. Ostatnio byłeś również w Berserkers Team Szczecin u Piotra Bagińskiego. Planujesz jeszcze gdzieś wyjechać?
Do każdej walki przygotowuję sie w klubie Ankos Zapasy Poznań pod okiem doskonałego trenera Andrzeja Kościelskiego. Byłem tydzień czasu u przyjaciół w Berserkers Team, gdzie dużo mi podpowiedzieli i pomogli, za co serdecznie dziękuje. To był jedyny wyjazd i do końca przygotowań nie zamierzam już nigdzie wyjeżdżać.
Co powiesz o zawodnikach, którzy pomagają ci w przygotowaniu się? Jest ich sporo i większość z nich to czołówka polskich rankingów MMA.
Bardzo się cieszę z tego powodu, że mogę trenować z czołówką polskich zawodników. Jestem im bardzo wdzięczny i na pewno kiedy oni będą potrzebowali mojej pomocy zrobię wszystko, żeby im pomóc. Od każdego zawodnika staram sie wyciągnąć jakieś wskazówki, które analizuje. Poprawiam swoje błędy i z treningu na trening z nim czuję, jak rosnę w mega siłę.
Kilka tygodni potrzebował Twój menedżer Mariusz Stachowiak na dopięcie sprawa kontraktowych z Federacją KSW. Ty przyjechałeś do Warszawy, złożyłeś podpis i stało się – masz angaż w KSW. Jakie emocje towarzyszyły tobie w momencie podpisania kontraktu? Jakie myśli miałeś wtedy w głowie?
Jestem wdzięczny mojemu menedżerowi, że udało nam sie podpisać kontrakt. Podczas jego podpisywania byłem bardzo zadowolony, bo po części spełniają się moje marzenia. Myśli? Myśli w głowie miałem takie, że dzięki Mariuszowi i trenerowi Andrzejowi podpisujemy umowę, a ja dla nich zdobędę i przyniosę międzynarodowy pas KSW!
Na KSW23 zmierzysz się z Mateuszem Zawadzkim. Rozmawiałem z nim kilka tygodni temu i wyznał, że pojedynek z tobą w kategorii lekkiej będzie dla niego pierwszym startem w tym limicie wagowym od czasów walk amatorskich. Oznacza to, że na pewno jest cięższym zawodnikiem od ciebie, będzie zbijał wagę i w dniu walki przewaga kilogramów będzie po jego stronie. Czy ten fakt ma dla Ciebie jakieś znaczenie?
Nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Mam w klubie wielu zawodników większych i silniejszych od siebie, także waga Zawadzkiego to dla mnie żaden problem.
Widziałeś dotychczasowe pojedynki „Barniego”? Znasz jego styl walki? Co możesz powiedzieć o jego umiejętnościach?
Widziałem parę walk Zawadzkiego. Jest wszechstronnym zawodnikiem, ale jak każdy zawodnik ma słabe punkty i jest do pokonania. Moim celem jest pas KSW i na tym staram sie skupiać, a walka z nim jest jedną na mojej drodze do tego trofeum.
Zawadzki uważa, że nie da się nabrać na twoje „gilotynki” i nie zaskoczysz go niczym. Szykujesz coś, czego dotychczas fani nie widzieli w twoim repertuarze technik?
Każda walka jest inna i toczy się we własnej grze. Poza tym to nie są gilotynki, a po drugie przekona sie jaka w nich drzemie moc!
Co możesz powiedzieć Mateuszowi Zawadzkiemu na kilka tygodni przed waszą konfrontacją?
Co mogę powiedzieć? Mam nadzieję, że będzie dobrze przygotowany, bo będę strasznie mocno bił! Zachęcam wszystkich do oglądania gali KSW23. Będą niepowtarzalne emocje i super widowisko.




















